Każdy dzień / Every day / Každý den 96

Co najmniej jedno zdjęcie każdego dnia… mój fotoblog

Alespoň jedna fotografie každý den … můj fotoblog

At least one photo every day ... my photoblog


Dziś będzie trochę inaczej. Dziś będzie z opisem zdjęć. Może nie wszystkich, ale mam nadzieję, że jakaś historia powstanie z tego...

Jak wszyscy wiedzą ostatnie miesiące raczej nie sprzyjały ani podróżom ani kontaktom towarzyskim. Dlatego bardzo ucieszyła mnie wizyta A. Kiedyś dawno temu opisywałam naszą przygodę w Himalajach, o której możecie poczytać tutaj. To akurat link do ostatniej części, ale jest tam też spis treści do wszystkich, jeśli komuś by się nudziło a jeszcze nie czytał ;)

Tym razem pomysł był taki, że jeździmy po naszych polskich górach. Akurat w jeden dzień pogoda była na tyle kiepska, że odpuściłyśmy góry i pojechałyśmy zwiedzać opuszczone pałace.

Ale zaczęło się od Prusic...


5.06.2020

Ale zaczęło się od Prusic...

IMGP3720c.jpg
Prusice, Poland, 2020

Ten dach po prostu do mnie przemówił i mnie zawołał. Nie mogłam przejść obojętnie.

IMGP3708c.jpg
Prusice, Poland, 2020

IMGP3709c.jpg
Prusice, Poland, 2020

IMGP3710c.jpg
Prusice, Poland, 2020

IMGP3714c.jpg
Prusice, Poland, 2020

IMGP3718c.jpg
Prusice, Poland, 2020

IMGP3719c.jpg
Prusice, Poland, 2020

Następny na naszej trasie był Pałac w Ligocie Strupińskiej. Nie będę opisywała historii ani architektury, bo na tym się nie znam i szybko zapominam. Poza tym wszystkie dokładne informacje zapewne można znaleźć w internecie. Ja wolę się skupić na swoich wrażeniach. Tego w internecie jeszcze nie ma ;)

W Ligocie Strupińskiej mam wrażenie, że nic nie ma. oprócz kilku budynków mieszkalnych. Droga do pałacu na początku jest w miarę szeroka, potem już zarośnięta. Nie można podejść pod sam budynek, bo ogrodzony jest płotem.

IMGP3722c.jpg
Ligota Strupińska, Poland, 2020

IMGP3723c.jpg
Ligota Strupińska, Poland, 2020

IMGP3725c.jpg
Ligota Strupińska, Poland, 2020

A nie przepraszam... można... tylko trzeba znaleźć dziurę w płocie. Ja tym razem postanowiłam pozostać w dystansie. To wynika z mojej kleszczofobii, nie chciałam przedzierać się po prostu przez wysokie trawy;)


A to zdjęcie zostało zrobione przy jakimś dworku bądź pałacu, ale chyba nie było to dla mnie zbyt interesujące, bo nie mam ani zdjęcia ani nie pamiętam gdzie to było... jedyne co mnie zainteresowało, to rury w murze...

IMGP3729c.jpg
Poland, 2020


Kłoda Górowska to miejsce niesamowite. Mimo, że pałac znowu niedostępny. Ale dało się usłyszeć jakieś odgłosy w środku... być może ktoś zabierał ze środka to, co jeszcze można z niego zabrać... trudno powiedzieć.
Teren jest spory, dużo budynków przypałacowych, do których można wejść, ale tym razem na to nie pozwolił nam zwyczajny lęk. Nie wiadomo z jakiego powodu. Czasem tak jest, że niektóre miejsca wywołują jakiś niepokój. Na pewno sama bym nie czuła się tam pewnie. Zwłaszcza, że co jakiś czas podjeżdżało pod pałac jakieś auto, trudno powiedzieć w jakim celu...

IMGP3730c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3731c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3732c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3734c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

Ale za to park pałacowy... to po prostu miejsce jak z jakiejś opowieści nie z tego świata. Drzewa porośnięte bluszczem, które w takim deszczowym dniu stwarzały niepowtarzalny klimat...

IMGP3736c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3741c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3739c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3738c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

Powyżej to dwa zdjęcia tego samego miejsca, ale jedno z filtrem a drugie bez.

IMGP3743c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3745c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3749c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3750c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3750bc.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020


Możecie przyjrzeć się dwóm zdjęciom powyżej. To tak naprawdę jedno zdjęcie, ale to na dole zostało trochę "oczyszczone" przeze mnie, czyli jest oszukane. Nie ufajcie zdjęciom w internecie ;)


IMGP3751c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3755c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3759c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3761c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

IMGP3763c.jpg
Kłoda Górowska, Poland, 2020

Być może za dużo zdjęć z jednego miejsca, ale nie mogłam się oprzeć. A wierzcie mi, że i tak wszystkich nie wrzuciłam ;)


No i docieramy do punktu kulminacyjnego naszej wyprawy... **Pałac i Dom Koniarków w Ligocie". Tym razem pałac nie jest zamurowany. Znajdujemy jakieś pierwsze boczne wejście i postanawiam do niego wejść, a A czeka na mnie. Od razu są schody, więc delikatnie wchodzę po nich na pierwsze piętro, uważam, żeby w nic nie wejść, żeby nic się pode mną nie zawaliło i nic nie spadło mi na głowę. Jest trochę jak w filmach grozy, kiedy główny bohater/bohaterka słysząc jakieś odgłosy postanawia w ciemności sprawdzić, co to jest. Wiadomo, ze prosi się o kłopoty. Weszłam na piętro i w tym momencie zobaczyłam w pomieszczeniu obok poruszający się cień. Jestem wdzięczna losowi, że jeszcze wtedy nie ujrzałam właściciela cienia... Mimo wszystko postanowiłam się stamtąd jak najszybciej ewakuować... bezszelestnie.

Kolejnym błędem bohaterów filmu grozy jest to, że zamiast wycofać się kiedy to jest jeszcze możliwe, to oni nadal, uparcie i uporczywie chcą zobaczyć co jest dalej... zatem znalazłyśmy kolejne wejście...

IMGP3767c.jpg
Ligota, Poland, 2020

Zajrzałyśmy tylko delikatnie do dwóch pomieszczeń, które były totalnie zdemolowane, a następnie poszłyśmy zobaczyć co jest na tyłach pałacu. I w tym momencie zobaczyłyśmy właściciela cienia, który zarazem był "właścicielem" pałacu... a raczej jego mieszkańcem. Ujrzałyśmy zgarbionego mężczyznę z kijem w ręce zamiast laski, którego twarz była zdeformowana przez chorobę... jego nos to jedna wielka dyndająca narośl, składająca się z kilku guzów... Postać jak z filmu. w dodatku zaczął do nas wołać, że nas widział przez okno. I co teraz? Najlepiej uciec. Haha. Uciec, ale dokąd? Znowu jak w filmie... Nie było dokąd. Ale to nie był film. Jedyna opcja to przejście obok pana niewzbudzającego naszego zaufania.
Postanowiłyśmy go po prostu pokojowo zignorować, przejść obok jakby nigdy nic, bez zbędnej paniki. Kiedy podeszłyśmy bliżej zaproponował, że za drobną kasę oprowadzi nas po swojej posiadłości, ale podziękowałyśmy. Mimo wszystko A chyba ze strachu zaczęła zadawać mu pytania. I w ten sposób dowiedziałyśmy się, że mieszka tam już kilkanaście lat. Po kilku minutach rozmowy przestał być na tyle straszny, że weszłyśmy z nim do środka...

IMGP3769c.jpg
Ligota, Poland, 2020

Większość zdjęć mam zrobionych telefonem, bo przyznaję, że nie miałam odwagi robić aparatem. Jak widać na zdjęciu, to za dużo do oglądania w środku nie było. Niestety popełniłam błąd i podeszłam ciut za blisko ... okazało się, że zapach człowieka, który mieszka w pałacu wywołał u mnie odruch wymiotny. Było to tak silne, że musiałam natychmiast wyjść na świeże powietrze, żeby to całe zwiedzanie nie skończyło się w dość nieprzyjemny sposób. Świeże powietrze pomogło. Pan trochę się zaniepokoił...

IMGP3770c.jpg
Ligota, Poland, 2020

Na pożegnanie A dała mu jakieś drobne. Później widziałyśmy jak pokonuje kilka ładnych kilometrów szosą, żeby dotrzeć do sklepu. Obstawiam, że po zakup alkoholu, bo to była jedna z woni, która na mnie podziałała...

IMGP3772c.jpg
Ligota, Poland, 2020

Z tego, co przeczytałam w internecie, to generalnie pan nie jest akceptowany przez mieszkańców wioski, bo boją się, że się od niego zarażą. Młodzież regularnie robi na niego jakieś ataki. Urzędnicy ponoć mają mu przyznać jakieś mieszkanie, ale myślę, że sąsiedzie nie będą zbyt tolerancyjni. Zresztą jak miałby opłacić mieszkanie? Z czego?
Jakieś takie różne mieszane uczucia się u mnie pojawiły w związku z tą sytuacją. Nigdy nie widziałam kogoś tak przerażającego i sobie myślę, jakie to trudne życie musi być z taką chorobą...


A na koniec Pałac w Czerninie, który znajduje się w otoczeniu bloków. Trochę wygląda jakby ludziom z bloków przed domem ktoś postawił ruiny. Do środka raczej nie ma co wchodzić, bo ryzyko zawalenia raczej spore. A to ponoć kiedyś taki piękny pałac był...
Sama Czernina wywarła na mnie jakieś przygnębiające wrażenie, mimo iż raczej nie zwiedzałam tego miejsca.

IMGP3773c.jpg
Czernina, Poland, 2020

IMGP3774c.jpg
Czernina, Poland, 2020

IMGP3775c.jpg
Czernina, Poland, 2020

IMGP3777c.jpg
Czernina, Poland, 2020

IMGP3779c.jpg
Czernina, Poland, 2020


Po drodze jeszcze mały przystanek przed jakimś kościółkiem na przeciwko którego była karczma... oczywiście kiedyś... dawno temu...

IMGP3780c.jpg
Stara Góra, Poland, 2020

IMGP3782c.jpg
Stara Góra, Poland, 2020


Tyle mojej opowieści. Oczywiście nawet jak prowadzę auto to robię zdjęcia ;) Zdjęcie poniżej zrobiłam czekając na światłach ustawionych z powodu robót drogowych. Czasem po prostu muszę zrobić zdjęcie, bo innej opcji nie ma.

IMGP3783c.jpg
Poland, 2020


Czerwiec / June / Červen 2020

Maj / May / Květen 2020

Kwiecień / April / Duben 2020

Marzec / March / Březen 2020

Luty / February / Únor 2020

Styczeń / January / Leden 2020

2018/2019

H2
H3
H4
Upload from PC
Video gallery
3 columns
2 columns
1 column
2 Comments